sobota, 26 października 2013

Pokaż kotku co masz wśrodku? Czyli rozcinamy beautyblender :)


 Hej :)


Gąbeczki Beautyblender nikomu przedstawiać nie muszę, natomiast zawsze byłam ciekawa co znajdziemy w środku tego magicznego jajeczka. Wiele z Was zastanawia się, ile podkładu chłonie Beautyblender i ja postanowiłam to sprawdzić.

 

sobota, 19 października 2013

MAYBELLINE COLOR TATTOO

Hej :)

Według producenta Color Tattoo są to żelowo - kremowe cienie, które utrzymują się na powiece 24 godziny i nie blakną. Zapakowane są w szklane słoiczki o pojemności 4 ml. 

YSL, Vernis a Levres Rouge Pur Couture

  Hej :)

 

YSL, Vernis a Levres Rouge Pur Couture czyli popularne "lakiery do ust" są absolutnym hitem. W ślicznym, luksusowym opakowaniu jest 6 ml produktu. Do wyboru mamy 18 kolorów. Ciekawostką jest to, że przy produkcji tego kosmetyku zastosowano polimerową technologię wykorzystywaną także do powlekania i nabłyszczania słodyczy. 

Lakier do paznokci Inglot nr 21

 Hej :)

Lakiery z firmy Inglot cieszą się dobrą opinią i są powszechnie znane. W kwadratowej buteleczce znajdujemy 16 ml produktu. Lakiery te nie zawierają toluenu, formaldehydu, ftalanu dibutylu i kamfory (ufff strasznie trudne nazwy). Posiadam wiele kolorów tych lakierów, ale szczególnie ukochałam sobie właśnie ten piękny czerwony kolorek.

piątek, 18 października 2013

Tusz do rzęs GOSH Provocateur Catchy Eyes

 Hej :)


Przedstawiam Wam maskarę firmy Gosh, która według Pani ekspedientki miała skraść moje serce, pięknie wydłużając moje rzęsy :) W ślicznym różowym opakowaniu (o ile ktoś lubi kolor różowy  ) znajdujemy 8 ml produktu. 






CHIC GLOSS PIERRE RENE

 Hej :)


Znalazłam błyszczyk idealny! Od zawsze szukam błyszczyków, które będą miały ciekawe kolory i długo będą utrzymywały się na ustach. I oto jest moje drogie:


piątek, 28 czerwca 2013

Mixa CC krem przeciw zaczerwienieniom

 Hej :)

Jeśli któraś z Was ma podobny problem z zaczerwienieniami na twarzy co ja, to dziś przyjrzymy się kremowi marki Mixa.  Marka ta narodziła się we Francji w roku 1924. Na początku stworzyli gamę produktów do pielęgnacji wrażliwej skóry niemowląt, a dopiero później rozwinęli nowe produkty do pielęgnacji skóry kobiet.

Mikrodermabrazja dr.brandt


 Hej :)

Krem do mikrodermabrazji do domowego użytku? Czemu nie:) Skuszona recenzją Karoliny z kanału Stylizacje, postanowiłam spróbować tego produktu. 






Jak większość ludzi na tej planecie, nie mam cery idealnej. Moim problemem są bardzo widoczne pory oraz zaskórniki, które oglądałam codziennie w lustrze zanim kupiłam ten cuuuuudowny krem. Jak wszystkie wiemy, aby pory były dobrze oczyszczone, regularnie powinnyśmy stosować preparaty złuszczające do twarzy. Mikrodermabrazję dr. brandt'a stosuję zgodnie z zaleceniem producenta 1-2 razy w tygodniu co 3 dni. Niewielką ilość produktu wmasowuję przez ok. 2 minuty w twarz, omijając okolice oczu. Zmywam letnią wodą i osuszam twarz ręcznikiem.

Konsystencja produktu jest kremowa z milionami maleńkich cząsteczek. Głównymi składnikami są:
* aloe vera
* rumianek
* zielona herbata
* tlenek magnezu
* ekstrakt z pestek winogron



Już po pierwszym użyciu widać jak wspaniale działa ten kosmetyk - wygładza twarz, rozjaśnia ją, wyrównuje koloryt i sprawia, że jest promienna. Po dłuższym stosowaniu widać znaczną poprawę w wyglądzie naszej skóry. Zaskórniki znikają a pory stają się mniej widoczne, spłyca także drobne zmarszczki. Po prostu raj dla twarzy:) 
Jedynym minusem tego kremu jest niewątpliwie jego cena. W Sephorze za zapłaciłam 399 zł (!#@%$%@$%!!!) za 60 g produktu. W Stanach produkt kosztuje ok. 75$, czyli o wiele taniej niż w Polsce, ale nadal uważam, że jest on wart swojej ceny. Biorąc pod uwagę fakt, że krem jest bardzo wydajny, wystarczy nam na bardzo długo. Polecam każdej z Was z czystym sumieniem.


Buzzziaki
Monika